powrót do forum osoby William Hurt 
Pisząc serio to chyba jedyny aktor z dwoma oscarami na koncie o którym którym ludzkość już praktycznie zapomniała
niekoniecznie
Właściwie to William Hurt ma na swoim koncie "tylko" jednego Oskara i dwie nominacje, na stronie jest błąd, a poza tym aktor z takim talentem jeszcze może powrócić w glorii i chwale na wyżyny. Nie wszyscy zapomnieli, a niewykluczone, że pozostali jeszcze sobie przypomną.
Teraz William ma już OScara i trzy nominacje, nie należy też zapominać, że 5 filmów w których zagrał po rząd główne role były nominowane do Oscara za najlepszy film. Potem było załamaniei po 10 latach dopiero Dym, potem grał pierwszoplanowe role w jkichś drugorzędnych filmach albo drugoplanowe i mniejsze w kilku większych obrazach. No i teraz Historia przemocy i kolejna nominacja, ciekawe co będzie z Hurtem dalej?
To wybitny aktor, ale na gwiazdę się facet nie pcha i stąd jego względna anonimowość.
Powiedzmy tak: kto zna się na aktorstwie i na filmie, zna Hurta; kto czerpie informacje o filmach głównie z pism kolorowych, najlepiej zna Lindsay Lohan i Paris Hilton. Ot wszystko.
Coś w tym jest, że o nim "zapomniano", bo kiedy dostał nominację za "Historię przemocy" zastanawiałem się - rzeczywiście - "kto to?", ale od tej pory obejrzałem kilka jego starych filmów (np. "Żar ciała", "Odmienne stany świadomości", "Dzieci gorszego Boga", "Dym", czy jego Oscarową rolę w "Pocałunku kobiety pająka" - i zacząłem żałować, że gość nie grywa dziś w bardziej wyeksponowanych rolach, niż jakieś drugoplanówki - dobry był kiedyś).
Zawsze wiedziałem, że on jest świetny, ale to co zrobił w "Pocałunku kobiety- pająka"... zamurowało mnie. Bohaterowie Almodovara mają się od kogo uczyć. A może bohaterki? :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
